piątek, 13 stycznia 2012

Oooojjj wieje na groblach

Pogoda zwariowała. Żeby w środku stycznia było tak ciepło, a śniegu tej zimy w ogóle uświadczyć się nie dało, to jeszcze nie pamiętam. Bynajmniej nie narzekam. Dzisiejsze błękitne niebo zainspirowało mnie od małej wycieczki krajoznawczej. Wraz z moim wiernym rowerek wyruszyliśmy Ooij, do wioski nieopodal Nijmegen.

Pogoda prawie znakomita na ową wycieczkę. Jedynym minusem był momentami silny wiatr, a że droga do Ooij prowadzi wzdłuż grobli, z żadnej strony nie miało mnie co osłonić przed podmuchami. Widoki cudownie sielskie... Wiejskie domki gdzieniegdzie, jeziorka, wierzby, zielone łąki i pastwiska, na których wypasają się owce i... futrzane krowy! Tak, dobrze przeczytaliście. Futrzane. Futerkowe. Puszyste (tego dokładnie nie wiem... nie dotykałam, ale na takowe wyglądały). Myślałby człowiek, że jak się na wsi wychował, to wie jak krowa wygląda, a tu taka niespodzianka. Wielce dokształcająca wycieczka. 


Droga ciągnie się szczytem wału wzdłuż rzeki Waal (oczywiście w pewnej odległości), więc jest to doskonałe miejsce do zaobserwowania podwyższonego poziomu wody. Parę tygodni temu ostrzegano w mediach przed wysoką wodą, głównie na północy kraju, ale i w Nijmegen zamknięta była przybrzeżna ulica. Poza miastem bardzo wyraźnie było wciąż widać, że rzeka zalała tereny po jednej stronie wału. Drzewa rosną dosłownie w wodzie. Mimo wszystko, szczególnie miejscami okolica cieszy oczy kojącym widokiem.



Najwyraźniej nie ja jedna postanowiłam skorzystać z pogody. Jest to spokojny i popularny szlak, tuż za miastem, więc mijałam bardzo wielu rowerzystów i ludzi uprawiających jogging, nordic walking czy po prostu spacerujących. Wszyscy przy tym uśmiechnięci i przyjaźnie pozdrawiający mnie. Aż się miło na sercu robi. W tle śpiew skowronków, kwakanie kaczek i beczenie owiec... Nie wiem jak wy, ale ja się czuję bardzo wiosennie :)

Więcej zdjęć do obejrzenia w moim albumie: Ooij

3 komentarze:

  1. A u nas dziś burze śnieżne .. :)
    niby nie tak daleko, a jednak patrząc na zdjęcia to u Ciebie jest kompletnie inny klimat :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne zdjęcia.
    Nie po raz pierwszy pogoda jest dziwaczna, zimy nie ma itd. Średnia roczna temperatura będzie wysoka i znów zwolennicy wizji apokaliptycznej efektu cieplarnianego będą tryumfować. Ja nie mam zdania na temat tych efektów...
    W Londynie ochłodzenie - dzisiaj było jakieś 11 stopni a wieczorem chyba 3 tak więc masakra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż Wam zazdroszczę tej zimy w Polsce. Mam nadzieję, że za tydzień jeszcze będzie biało, bo jadę na weekend w odwiedziny :)
    Frycku drogi, u nas na kontynencie też wieczorami koło 2-3 stopni, ale i tak daleko nam do 11 w dzień :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...