Proszę pamiętać, że odpowiedzi na poniższe pytania opracowałam na podstawie własnych doświadczeń, czyli jako imigrantka, której partner jest Holendrem. Nie jestem imigrantką zarobkową
(czasem jest to różnica, szczególnie w sprawach urzędowych).
(czasem jest to różnica, szczególnie w sprawach urzędowych).
The english version of this page will show up soon. Please be patient.
- Przyjechałem/am! I co teraz?
- Zakładanie konta w banku
- Ubezpieczenie zdrowotne
- Koszty ubezpieczenia są bardzo wysokie. Nie stać mnie na nie! Co teraz?
- Co to jest DigiD, do czego służy i jak go dostać?
- Jak znaleźć pracę w Holandii?
- Co to jest Inburgering i kto ma obowiązek przez to przejść?
- Co to jest IND?
- Jak łatwo podróżować publicznymi środkami transportu?
- Co to jest OV-chip kaart i jak ją doładować?
- Mój rower został skradziony! Czy zgłaszać tą sprawę?
- Co to jest iDEAL?
- Czy język holenderski jest trudny i jak się go nauczyć?
- Co to jest Staatsexamen NT2 i co mi on daje?
- Jak wygląda Staatsexamen NT2?
- Gdzie się zarejestrować na egzamin? W jakich miastach się on odbywa? Jak długo będę musiał/a czekać na dyplom?
Przyjechałem/am! I co teraz?
Zamelduj się w Gemeente! Dostaniesz też wtedy swój numer BSN (dawny SOFI, odpowiednik polskiego PESEL'u i NIP'u, dwa w jednym). Bez tego nie załatwisz nic, nawet nie otworzysz konta w banku, więc lepiej wypełnić tą formalność jak najszybciej. Dobrze jest wcześniej wybrać się do urzędu miasta lub zadzwonić i umówić się na wizytę. Holendrzy uwielbiają ustalać spotkania, a przy okazji wtedy na pewno uda się załatwić sprawę szybko i sprawnie. Podczas meldunku potrzebny będzie Twój paszport oraz umowa najmu (w moim przypadku była to umowa najmu przez Maurycego oraz jego oświadczenie, że mieszkamy razem + jego paszport. Oczywiście towarzyszył mi podczas wizyty w Gemeente). Notatka na blogu na ten temat
Zakładanie konta w banku
Kiedy dostaniemy już nasz BSN, wreszcie możemy zawierać umowy, np. abonament telefoniczny, kurs językowy, otwarcie konta w banku, umowa o pracę. O tym, że posiadanie konta bankowego jest przydatne /potrzebne nie muszę chyba nikomu mówić, jednak zaznaczę, że bez posiadania holenderskiej karty płatniczej możemy mieć problemy z płaceniem bezgotówkowym. Wizyta w banku przebiega szybko. Potrzebne będą: paszport, BSN (najlepiej zabrać cały dokument, który dostaliśmy w Gemeente) oraz jakiś kontakt do nas (numer telefonu, e-mail). Największe banki w Holandii to Rabobank, ABN AMRO oraz ING. Notatka na blogu na ten temat
Ubezpieczenie zdrowotne
Ubezpieczenie zdrowotne w Holandii jest obowiązkowe (kara za jego brak wynosi 130% ceny ubezpieczenia za wszystkie miesiące, kiedy nie byliśmy nim objęci) oraz sprywatyzowane. Na zawarcie umowy z ubezpieczycielem mamy czas do 4 miesięcy od zameldowania. Raz na rok możemy zmienić firmę ubezpieczeniową. A jest ich w Holandii bardzo dużo. Możemy je porównać i obliczyć koszty ubezpieczenia na stronie www.zorgplanet.nl. Przy wypełnianiu formularza potrzebne będą: BSN oraz numer konta bankowego. Często firmy oraz uczelnie posiadają numer upoważniający do zbiorowej zniżki (warto o to zapytać pracodawcy). Możemy też ubezpieczyć się razem z partnerem (wtedy oboje są objęci zniżką, nawet jeśli tylko jedno pracuje). Przy ubezpieczaniu się musimy wybrać zakres eigen risico, czyli własnego ryzyka. Im wyższe eigen risico, tym mniejsze premie. Dentyści są w Holandii bardzo drodzy! Po zawarciu umowy z ubezpieczycielem, otrzymamy pocztą plastikową kartę z naszym numerem ubezpieczenie. Żadnych pieczątek i książeczek do podbijania co miesiąc.
Koszty ubezpieczenia są bardzo wysokie. Nie stać mnie na nie! Co teraz?
To prawda. Ubezpieczenie jest dość drogie. Szczególnie jeśli nie ma się jeszcze pracy, a co za tym idzie - dochodów. ZAWSZE (!!!) warto sprawdzić, jaki przysługuje nam zasiłek zdrowotny (zorgtoeslag). W Holandii wiele spraw urzędowych i podań składa się drogą elektroniczną, np. zasiłki, zeznania podatkowe. W tym celu potrzebny jednak jest podpis elektroniczny, DigiD. Aplikację do składania podań o zasiłek ściągamy z internetu, instalujemy program na naszym komputerze, wypełniamy formularz, "podpisujemy" i wysyłamy. Jeśli nie ma się dochodów, można dostać nawet do 70 euro miesięcznie.
Co to jest DigiD, do czego służy i jak go dostać?
DigiD to elektroniczy podpis, potrzebny do wszelkich czynności urzędowych załatwianych przez internet. Dostać go można bardzo prosto. Należy zarejestrować się na stronie internetowej. W przeciągu 7 dni roboczych wysłany zostanie do nas poczta list z naszym podpisem, który jednak trzeba będzie jeszcze aktywować. Jasne instrukcje jak to zrobić znajdziemy w liście.
Jak znaleźć pracę w Holandii?
Sama staram się jeszcze znaleźć odpowiedź na to pytanie. Wysłałam setki CV, kontaktowałam się z Undutchables i innych uitzendbureau's (czyli agencji pracy), i regularnie sprawdzałam strony z ogłoszeniami. Najczęściej na przeszkodzie stał brak znajomości języka holenderskiego. Z obserwacji wśród moich znajomych emigrantek w Holandii mogłabym stwierdzić, że poza pracami naukowymi (np. praca na uniwersytecie), wymagającymi bardzo konkretnego wykształcenia i wiedzy (np. farmacja lub branża IT) trzeba się liczyć z koniecznością nauki języka. Mimo, że większość Holendrów zna angielski. Bez holenderskiego łatwiej znaleźć coś w multikulturowym Amsterdamie, szczególnie w hotelarstwie lub gastronomii. Również prace przy produkcji oraz w rolnictwie nie wymagają znajomości języka. Notatka na blogu na ten temat
Co to jest Inburgering i kto ma obowiązek przez to przejść?
Inburgering to innymi słowy proces integracji imigrantów. Rząd holenderski wprowadził obowiązek ukończenia kursu przybliżającego holenderskie zwyczaje oraz naukę języka dla imigrantów spoza Unii Europejskiej. Obywatele Unii nie muszą przechodzić Inburgering. Co nie znaczy, że nie mogą. Ja postarałam się, żeby w ramach Inburgering Gemeente pokryło koszty mojego kursu językowego. Jak się okazuje, nie jest to takie proste, żeby zgodzili się finansować czyjąś naukę. Ja włożyłam w to wiele zaangażowanie i zachodu. Na szczęście się udało. Wydaje mi się jednak, że sporo znaczenia miało spełnienie pewnych kryteriów, tworzących profil osoby, w którą Gemeente jest w skłonne zainwestować. Ważne jest dla nich zapewnienie, że zamierza się zostać w Holandii na długo (np. Twój partner jest Holendrem, masz stempel z IND), jesteś w młodym wieku, co oznacza, że zapewne przepracujesz wiele lat, płacąc podatki. Znajomość języków i wykształcenie mogą wpłynąć na jakość i poziom otrzymanego kursu. Nie są to oficjalne wytyczne, jedynie moje osobiste spostrzeżenia! Notatki na blogu na ten temat
Co to jest IND?
IND czyli Immigratie- en Naturalisatiedienst to najzwyczajniej urząd imigracyjny. Ja starając się o Inburgering, poproszona zostałam o pieczątkę z tej instytucji, mówiącą, że mam pozwolenie na stały pobyt ( nie do końca rozumiem, dlaczego tego ode mnie wymagano... Ostatecznie Polska należy do UE). Przed wizytą trzeba najlepiej zadzwonić do urzędu i umówić się na konkretny termin. Wtedy też dowiemy się, jakie dokumenty będą potrzebne (na pewno BSN, paszport oraz ubezpieczenie zdrowotne). Jeśli mieszkamy razem z partnerem, mogą poprosić też o dowód posiadania wspólnego konta bankowego. Notatka na blogu na ten temat
Jak łatwo podróżować publicznymi środkami transportu?
Po mieście najlepiej przemieszczać się rowerem, o czym pisałam wiele razy. Jeśli jednak wybieramy transport publiczny lub musimy pojechać gdzieś dalej, warto zaopatrzyć się w OV-chip kaart. Dzięki niej nie będziemy musieli kupować biletów każdorazowo. Trzeba tylko pamiętać o jej doładowywaniu, kiedy wykorzystamy nasz kredyt. W autobusie bilety jednorazowe, enkeltje, można kupić np. u kierowcy. Do pociągu bilety najlepiej kupować w automatach znajdujących się na dworcu/stacji, bo kolejka do kas potrafi być czasem długa. Automaty posiadają menu w języku holenderskim oraz angielskim. Zaznaczamy po kolei jaki bilet nas interesuje: w jedną stronę czy w obie, cel podróży, rodzaj klasy, taryfę (czy przysługują na zniżki, np. studencka), na jaki dzień ma być bilet ważny, ilość biletów i sposób płatności. Niektóre automaty mają możliwość płacenia monetami, reszta jedynie kartą (oczywiście tylko holenderską). Przy wyszukiwaniu połączeń wszelkimi środkami transportu oraz planowaniu podróży bardzo pomocna jest strona 9292- journey planner.
Co to jest OV-chip kaart i jak ją doładować?
OV-chip kaart to karta ułatwiająca podróżowanie publicznymi środkami transportu. Występuje w wersji indywidualnej, przypisanej jednemu użytkownikowi oraz anonimowa. Indywidualną można zamówić na stronie OV-chip kaart. Potrzebne będzie nam zdjęcie w formie cyfrowej oraz możliwość opłacenia karty online. Możemy od razu ustalić, że po wykorzystaniu limitu, karta będzie się automatycznie doładowywać o wybraną przez nas kwotę. Doładowywać można ją też samemu przez internet lub w automacie (tym samym co do kupna biletów kolejowych), tak jak anonimową. Anonimową kartę można kupić w tymże automacie i dostajemy ją natychmiast (na indywidualną musimy czekać, aż przyjdzie pocztą). Warto pamiętać, że do podróży autobusem nasz kredyt musi wynosić co najmniej 4 euro, natomiast w przypadku pociągu jest to 20 euro (nawet jeśli chcemy przejechać tylko dwie stacje i zapłacimy 2 euro). Notatka na ten temat
- Jak doładować OV-chip kaart w automacie? Przede wszystkim automat musi mieć czytnik tych kart (taki jak w autobusach i na stacjach). Przykładamy kartę do czytnika, wybieramy funkcję jaka nas interesuje (o ile dobrze pamiętam to pierwsza od góry) i wbijamy kwotę, o jaką chcemy doładować naszą ov-chip kaart. Potem pozostaje już tylko zapłacić i gotowe!
Mój rower został skradziony! Czy zgłaszać tą sprawę?
Kradzieże rowerów są w Holandii bardzo powszechne. Warto jednak ten fakt zgłaszać na policji (można przez internet). A nóż nasza zguba się odnajdzie, a nawet jeśli nie, to po miesiącu od zgłoszenia będziemy mogli kupić bardzo dobry rower po okazyjnej cenie z magazynu AFAC. Trafiają tam wszystkie nieprawidłowo zaparkowane oraz odnalezione przez policję rowery, po które nikt się nie zgłosił. Przed wizytą musimy wydrukować kopię naszego zgłoszenia na policji kradzieży. Notatka na ten temat
Co to jest iDEAL?
Jest to sposób płatności w internecie za pomocą karty płatniczej oraz specjalnego czytnika, który ja nazywam "kalkulatorem" (z racji jego wyglądu). Jak to działa? Wkładamy kartę do naszego czytnika, który otrzymaliśmy od banku i podążamy za instrukcjami podanymi na stronie, na której próbujemy dokonać płatności. Wybieramy nasz PIN, zatwierdzamy, wpisujemy 8-cyfrowy kod podany na owej stronie oraz znowu dwukrotnie zatwierdzamy. "Kalkulator" wygeneruje kod, który musimy wpisać na stronie, żeby płatność została wykonana. Na naszej karcie płatniczej znajdziemy numer konta bankowego oraz 4-cyfrowy numer karty.
Czy język holenderski jest trudny i jak się go nauczyć?
Od niemal każdego Holendra usłyszymy, że język niderlandzki jest baaardzo trudny. Czy taki rzeczywiście jest? Nie do końca bym się zgodziła. Oczywiście nie jest też banalnie prosty i trzeba do niego przysiąść, jednak parę rzeczy może nam w tym pomóc. Nie jest tajemnicą, że nauka języków obcych różnym osobom różnie idzie. Jeśli znamy już angielski i/lub niemiecki, to zadanie mamy nieco ułatwione. Gramatyka i słownictwo w wielu przypadkach przypomina te dwa języki. A propos gramatyki... może się wydawać nieco dziwna, ale jest całkiem logiczna. Podczas nauki nie miałam z nią dużych problemów. Gorzej z rozumieniem ze słuchu. Dla mnie największym problemem było przyzwyczajenie ucha do tego groteskowego dźwięku i powoli wyłapywanie kolejnych słów z tego ich bełkotu. To chyba naturalne przy każdym języku, z którym nie miało się wcześniej kontaktu. Notatki na ten temat
- Gdzie uczyć się tego języka? Z całym sercem polecam szkoły językowe. Jest to co prawda nie byle wydatek, ale zwraca się szybko. Przede wszystkim mam zaufanie do szkół językowych znajdujących się przy uniwersytetach. Najlepszy znajomy czy partner nie wytłumaczy nam zawiłości językowych tak dobrze, jak doświadczony nauczyciel. Przeciętny Holender zresztą nie bardzo zna w teorii gramatykę własnego języka. Wie jak go stosować, ale zasady i konstrukcja są już mu mniej znane.
- Nauka w domu? Jak sobie pomóc? Na rynku można znaleźć wiele książek do nauki niderlandzkiego. Sama miałam do czynienia może z dwoma. Zdecydowanie większe postępy robiłam wykorzystując materiały z internetu. Moimi dwoma faworytami są taalblad.be oraz dutchgrammar.com do gramatyki i ćwiczeń, a do nauki słówek internetpolyglot.com. Polecam też blog "Mój holenderski". W nauce pomaga też oglądanie telewizji. Mimo, że wszystkie anglojęzyczne programy są w oryginale, zawsze towarzyszą im napisy po holendersku. Zdziwilibyście się ile słówek można w tej sposób przyswoić.
Co to jest Staatsexamen NT2 i co mi on daje?
Staatsexamen NT2 to państwowy egzamin ze znajomości języka (NT2 to skrót od Nederlands als Tweede Taal, czyli Niderlandzki jako Drugi Język). Jest wymagany od każdego, kto stara się o tutejsze obywatelstwo/ paszport. Ponad to jest ułatwieniem, jeśli staramy się o pracę w holenderskim środowisku. Staatsexamen NT2 występuje na dwóch poziomach: I i II. Program I pozwala na staranie się o obywatelstwo, kontynuowanie nauki na poziomie MBO oraz stwierdza, że nasza znajomość języka jest na poziomie B1. Program II jest na wyższym poziomie (B2) i dzięki niemu można studiować w szkołach wyższych (HBO) lub uniwersytecie (WO). Obiło mi się też o uszy, że dyplom ten upoważnia do dokonywania tłumaczeń z języka niderlandzkiego oraz jest wymagany przy pracy w instytucjach państwowych, ale te dwie informacje są nie potwierdzone oficjalnie ;)
Jak wygląda Staatsexamen NT2?
Egzamin składa się z 4 części: piszanie, czytanie, słuchanie, mówinie. Każda przeprowadzana osobno. Testy te podzielone są na dwa dni (ale można podzielić i na cztery, jeśli się chce). Wszystkie cztery test obdywają się przy komputerach. Dostaniemy natomiast kartkę papieru jako brudnopis. Nic co napisano w brudnopisie, nie liczy się do egzaminu. Nie wolno korzystać z telefonów, ani nawet własnych długopisów. Dozwolone jest natomiast korzystanie z maksymalnie 3 słowników (poza słownikiem synonimów), ale należy z tym uważać... Czas płynie nieubłagalnie ;) Notatka na ten temat
- Egzamin z pisania: Podzielony jest na dwie części, każda trwa około godziny. Jedną część wypełnia się w pełni pisząc na komputerze, drugą część- odręcznie na papierze. Obie części składają się z kilku krótkich zadań, gdzie odpowiada się 1-2 zdaniami wplecionymi w kontekst oraz dwóch dłuższych wypowiedzi pisemnych (np. raport, recenzja, artykuł do gazety, list prywatny lub urzędowy). Między dwiema częściami jest krótka przerwa.
- Egzamin z czytania: Składa się 8 tekstów różnej długości (w NT2- II są to teksty mniej więcej na stronę A4) i 40 pytań. Teksty otrzymujemy na papierze, pytania i odpowiedzi są do wypełnienia na komputerze. Całość trwa 100 minut, więc ważne jest, żeby nie każdy tekst czytać od deski do deski, tylko umieć odnajdywać w nich fragmentów dotyczących danego pytania. Są to najczęściej instrukcje obsługi, artykuły z gazet lub bardziej specjalistyczne na temat finansów, nauki, ochrony środowiska itp.
- Egzamin z słuchania: Wypełniamy go na komputerze z słuchawkami na uszach. Na ekranie monitora znajdziemy pytania z trzema mozliwymi odpowiedziami. Po odsłuchaniu wypowiedzi musimy wybrać poprawną odpowiedź. Tylko jedna jest właściwa! Często wykorzystują tu synonimy, a odpowiedź nie zawsze w wypowiedzi pada wprost. Wypowiedzi są fragmentami kilku scenek. Najczęściej są to wywiady z jakimś specjalistą opowiadającym o swoim zawodzie, badaniu lub stanowisku pracy.
- Egzamin z mówienia: Podobnie jak poprzedni egzamin, ten również przeprowadzany jest w slychawkach przy komputerze. Pytania pojawiają się na monitorze (czasem towarzyszą im obrazki do opisania). W słuchawkach słyszymy wprowadzenie do zadania oraz pytanie. Po sygnale musimy odpowiedzieć, a nasza odpowiedź zostaje nagrana. Egzamin składa się z kilku krótkich wypowiedzi, gdzie 1-2 zdania są wystarczające (musimy zareagować na konkretną sytuację) i paru dłuższych wypowiedzi. Do dłuższych mamy też czas, aby się przygotować, przejrzeć dane i ułożyć w głowie (lub lepiej na papierze) plan. Są to najczęściej omówienie jakiegoś badania wraz ze statystykami, przedstawienie szerszemu gronu problemu wraz z propozycjami rozwiązania lub np. zarezerwowanie sali bankietowej na imprezę ze szczegółowymi wytycznymi.
- Polacam mój artykuł przedstawiający kilka praktycznych wskazówek jak sobie ułatwić ten egzamin: Wiatrak.nl: Jak zdać Staatsexamen?
Gdzie się zarejestrować na egzamin? W jakich miastach się on odbywa? Jak długo będę musiał/a czekać na dyplom?
Rejestracją, płatnościami oraz wynikami Staatsexamen NT2 zajmuje się DUO (Dienst Uitvoering Onderwijs) z ramienia Ministerstwa Edukacji, Kultury i Nauki. Rejestracja odbywa się na ich stronie internetowej. Musimy wtedy także wybrać, jaki termin i lokalizacja są dla nas najbardziej dogodne. Po tygodniu otrzymujemy list z rachunkiem do zapłacenia (45 € za każdą część, czyli za całość 180 €). Do wyboru mamy 6 miast: Amsterdam, Eindhoven, Rijswijk, Rotterdam, Utrecht i Zwolle. Na wyniki czeka się około 4-6 tygodni. Po 4 tygodniach można sprawdzić wyniki w internecie za pomocą osobistego numeru, który nam zostanie nadany na potrzeby egzaminu. Po 6 tygodzniach wyniki z dyplomem przychodzą pocztą. Liczba uzyskanych punktów nie widnieje na dyplomie. Jeśli nie zdaliśmy którejś części egzaminu, możemy ją powtórzyć. Do raz zdanych części egzaminu, nie ma potrzeby podchodzić ponownie ;)