Powróciłam! Przepraszam Was bardzo za tak długą przerwę i brak relacji z postępów przeprowadzki, ale od soboty do dzisiaj byłam kompletnie odcięta od internetu. I dość solidnie zapracowana z doprowadzaniem kurnika do oczekiwanego stanu, który prawie (!) już osiągnęliśmy. Obiecuję, że fotorelacja i szczegóły ukażą się jeszcze przed weekendem.
Naharowaliśmy się nieźle z tą przeprowadzką i cholernymi ścianami, ale teraz patrząc na nasze włości duma mnie rozpiera. W między czasie prawdziwie letnia pogoda zawitała do Nibylandii, co jeszcze bardziej cieszy moje serce. Jedyny problem, że balkon mamy od południa i w ciągu dnia po prostu nie jestem w stanie tam wysiedzieć. Gorąco jak w Afryce i do tego duszno. No i masz... deszcz był, to narzekała, słońce świeci, to dalej marudzi... Co za baba ;) Na pocieszenie pozostają długie i ciepłe wieczory (słońce zachodzi tu około 22:00, więc czasu jest sporo ;)
Aż miło popatrzeć na taką prognozę pogody :) |
Ludzie masowo wylegają na słońce i okupują parkowe trawniki. Dziś z pociągu widziałam nawet grupki kąpiące się w rzece Waal. Trochę im pozazdrościłam tej mokrej ochłody, więc w drodze powrotnej do domu zaopatrzyłam się w pudełko lodów owocowych. A co, lodówka z zamrażalnikiem od wczoraj w końcu jest, to mam gdzie przechowywać zimne smakołyki.
Teraz pora odrobić lekcje i nadrobić zaległości blogowe. Ciekawa jestem co to się przez ostatni tydzień działo na moich zaprzyjaźnionych blogach...
:)Trochę cierpliwości,kasy i zamontujesz osłonę przeciwsłoneczną.Spokojnie NAJWAŻNIEJSZE JEST.
OdpowiedzUsuńEee... przy takim deficycie mocnego słońca jaki mamy w Holandii, osłona okazałaby się zbędna :)
UsuńPrawda gorąco jak niewiem :) ale nam się nigdy nie dogodzi: to za zimno, to za ciepło och
OdpowiedzUsuńKochana swietnie ze wrocilas :) no i swietnie ze kurnik juz prawie gotowy - u mnie w ten weeken byl holland markt - zapraszam to jest post z poniedzialku - dwa posty do tylu - pieknie sie Holandia zaprezentowala - boskie slodycze i przepyszne sery - piekny weekend mialam :) pa
OdpowiedzUsuńczekam na fotorelacje :)
Ocho! To pędzę w odwiedziny poczytać o tym zacnym evencie :) Zapowiada się ciekawie! Miłego weekendu nawzajem, buziak!
UsuńKochana - masz to w genach! Typowy Polak zawsze musi nażekać na pogodę, choć byś chciała jak nie - wiem - co, nigdy się tego nie wyzbędziesz:)))
OdpowiedzUsuńA u nas w Grecji chłody!! Niesamowite, ale jeszcze wczoraj musiałam chodzić w wiosennej kurtce?? Co jest z tą pogodą??..:pp I jak tu nie nażekać?
Nie ma co się oszukiwać, masz rację. Chyba muszę ten fakt zaakceptować. Na szczęście inne nacje też przejawiają skłonności do niego :D
UsuńSwoją drogą, żeby w Holandii było cieplej niż w Grecji... apokalipsa jak nic się zbliża ;)
Usuńno to i ja wreszcie moge powiedzic...uffff jak goraco...:)27C wczoraj 20C dzis....piekne jest zycie w HappyLandzie jak nie pada..:)Chyba tez sobie kupie lody dla ochlody..;)
OdpowiedzUsuń