Witam moi Mili!
Miałam Wam napisać o corocznym karnawale, który to nawiedził nas w zeszły weekend i którego to ponownie nie świętowaliśmy, ale będziecie musieli na ten tekst poczekać do jutra (lub piątku... zobaczymy jak się wyrobię). Od razu obiecuję, będzie ciekawostka o Nijmegen ;)
Ostatnio pochłonęło mnie coś innego... Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł, żeby przetestować dania z wszystkich krajów świata. Tak też zrodził się mój osobisty, kulinarny projekt "Świat na talerzu". Stawiam właśnie pierwsze kroczki, a efekty tychże wyczynów postanowiłam zamieścić na moim drugim, nowopowstałym blogu o tej samej jakże wdzięcznej nazwie ;)
Wszystkich ciekawym moich kuchennych podbojów zapraszam serdecznie, aczkolwiek przestrzegam, że profesjonalnym kucharzem nie jestem, więc nie zawsze wszystko mi wychodzi i nie wszystko prezentuje się tak jakby tego chciała. Ale może będzie przez to jakoś zabawniej? ;)
Ide zobaczyc :)
OdpowiedzUsuńJa tez zaraz zajrzę, bo sama lubię tez mieć trochę świata na talerzu....
OdpowiedzUsuńide wiec zobaczyc nowe dzielo:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaglądajcie, zaglądajcie, a i chętna i otwarta jestem na wszelkie kulinarne sugestie i przepisy ze wszystkich zakątków świata, w których mieszkacie :)
OdpowiedzUsuńJuz zajrzałam, alena komentarze musisz poczekać. Niestety nadal nadrabiam wszytsko :]
OdpowiedzUsuń